Plan dnia był taki - szybko posprzątać i zabrać się za szycie, ale gdy wzięłam do ręki jedną z lamp stwierdziłam, że potrzebuje odświeżenia a druga poszła siłą rozpędu.
lampa przed liftingiem
zagruntowane obie lampy :)
podmalówka,
jak widać na zdjęciach czas płynął dość szybko
Bardzo podobają mi się te wzory z twojego szkicownika, a ich wykorzystanie przy odnowieniu zwyczajnych przedmiotów nadało im charakter przedmiotów niezwykłych:)
Super odlotowe:)
OdpowiedzUsuńPiękne! A jak Ci do biurka pasują! :)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł. Czy mogę się zainspirować i też swoją lampkę "uładnić"?
OdpowiedzUsuńcudne :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszły lampeczki!
OdpowiedzUsuńSuper,super i jeszcze raz super!!!
OdpowiedzUsuńGosiu, lampki stanowią świetny komplet do biurka. A jakimi farbami je malujesz?
OdpowiedzUsuńO kurcze, ale EXTRA. Fantastycznie je zrobiłaś, Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńświetny komplet do biurka, super!
OdpowiedzUsuńzatkało mnie! ale super efekt ... i biurko i lampy wyszły extra! :o)
OdpowiedzUsuńWoooow! I na tym skończyły się moje możliwości słowne...
OdpowiedzUsuńFantastyczne!
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te wzory z twojego szkicownika, a ich wykorzystanie przy odnowieniu zwyczajnych przedmiotów nadało im charakter przedmiotów niezwykłych:)
OdpowiedzUsuńGENIALNE!!!!
OdpowiedzUsuńale się cieszę z Waszych miłych słów. dziękuję :)
OdpowiedzUsuńMagdowo - mam nadzeję, ze dostałaś maila?
Lampy, co tu dużo gadać-Rewelacja!!! Te wzory masz świetne! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńjakie fantastyczne!!! :)) jesteś genialna :D
OdpowiedzUsuńobłędny efekt, teraz lampy są super oryginalne :)
OdpowiedzUsuń