Dzisiaj trochę prób z farbowania.
Zacznę jednak od próby druku, cała tkanina malowana farbami do tkanin. Takie farby trochę usztywniają tkaninę, ale na torby, poduszki idealnie się nadaje.
I teraz obiecane próby tkanin, już niektóre zaczęłam wykorzystywać, ale w sumie można by je trochę podfarbować rozbielić czy podrukować - zobaczymy, może coś jeszcze wymyślę?
zdjęcia takie sobie, ale teraz ciągle brakuje słońca :(
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
róże są the best :)
OdpowiedzUsuńja przy tkaninach wierna jestem sitodrukowi:)co prawda trudna technika ale wdzięczna
OdpowiedzUsuńa sama szukam jakichś lepszych barwników dostępnych u nas w polsce-te z motylkiem nie spełniają moich oczekiwań niestety
Takie tkaniny niezmiennie mnie zachwycają. Piękne.....
OdpowiedzUsuńPiękne, a róże porywają mnie najbardziej.
OdpowiedzUsuńNie tylko róże ale generaln ie twoje tkaniny sa piekne ... Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńale piękne! a próbowałaś stempli drewnianych, takich, do batiku? ja używam ich w glinie, ale przypomniało mi się do jakiego celu powinny służyć patrząc na Twoje prace. jestem pod wrażeniem kolorów i wzorów. ja pamiętam z podstawówki swoje kółka na t-shirtach ;p
OdpowiedzUsuń