**********ZAPRASZAM **********





sobota, 11 lutego 2012

Ptaszniczki

Trochę moich Kobietek/Aniołków tym razem z ptaszkami :)
Ostatnio prawie nic nie lepię, ale czasem uda mi się jeszcze pójść na zajęcia :)

Trochę w klimacie zimowym 

detale


 Ten lekko wiosenny

detale

 Ten chyba morski

zbliżenie na ptaszorka

detal



13 komentarzy:

  1. Witaj.
    Bardzo ładne te woje ptaszniczki.
    Zazdroszczę talentu.
    Pozdrawiam.
    sylwiadarul@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, Gosiu, szkoda, że tak rzadko teraz sięgasz po glinę, bo Twoje panienki są niepowtarzalne. Bardzo je lubię.

    OdpowiedzUsuń
  3. chociaż przepadam za wszystkimi Twoimi pracami, to za tymi lepionymi tęsknię, bo uwielbiam je podziwiać! lep, Gosia, lep :o)

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne :) takie smukłe i zamyślone :) bardzo mi się podobają, zwłaszcza ostatnia, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. fanatsyczne-takie romantyczne rozmarzone......

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne... chciałabym taką ptasią Pannę :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję bardzo za tyle miłych słów:)
    Tęsknię za gliną okrutnie, ale może kiedyś do niej powrócę "na częściej" o czym ciągle marzę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem zachwycona, bardzo chciałabym mieć cukierniczkę w kształcie panienki. A jeżeli to nie wykonalne na tę chwilę, to napisz mi proszę, jak wejść w posiadanie, tego zielonkawego ptaszniczka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Obie są takie wdzięczne, nie mogę się zdecydować, która mi się bardziej podoba!
    Pamiętam jak bardzo nie lubiłam się babrać w glinie w czasach plastyka, ale jak patrzę na Twoje dzieła to zastanawiam się czy by znów nie spróbować...
    Pozdrawiam cieplutko! :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Twoje kobiety są przecudne. Jestem szczęśliwą posiadaczką jednej uroczej panny i mam nadzieję, że nadarzy mi się jeszcze okazja posiąść kolejną!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń