Kupiłam w markecie małą, żółtą lampkę. Miałam wielką ochotę wypróbować, jak będzie wyglądać w moich kwiatkach. Niestety nie zwróciłam uwagi na budowę abażura i miałam wielki problem z zamocowaniem nowego materiału. Lampka została polakierowana, co niestety zaraz wyszło na zdjęciach.
|
przed |
|
po |
Lampka po ozdobieniu przez Ciebie, nabrała "życia" teraz to artystyczny przedmiot sztuki użytkowej. Już sobie wyobrazam jak piękne światło roztacza.
OdpowiedzUsuńsuper metamorfoza!
OdpowiedzUsuńTa lampka jest po prostu bajeczna.
OdpowiedzUsuńZapraszam po odebranie wyróżnienia :)
http://magdowo-pasje.blogspot.com/2012/03/wyroznienie.html
Mega zaskakująca metamorfoza
OdpowiedzUsuń