nie miałam żadnych białych bluzek a bardzo chciałam zrobić farbiarski eksperyment, więc wzięłam bluzę z SH i kawałek jedwabiu, szyfon jedwabny ...
...i duży kawałek bawełny
detale na bawełnie (materiał jest jeszcze mokry więc kolory wyszły intensywne)
to na koszulce bawełniane, wyszły piękne granaty, niestety po wysuszeniu zblakły
to już jedwab
a to szyfon jedwabny, najsłabiej chwycił
i znowu detale z "dużej" bawełny
a tak wygląda bluza po wysuszeniu
kiedy wyciągałam liście z tkaniny, trochę żal było mi je wyrzucić i spróbowałam odbić je na papierze
Myślę, że gdyby były świeże, efekt byłyby świetny, ale to też mi się podoba.
Pięknie to wyszło! Ta duża bawełna - rewelacja! Liście na niej wygladają zjawiskowo! Przejrzałem inne posty z etykietą "farbowanie naturalne" - bardzo mi się spodobał jedwab farbowany z dodatkiem łupin cebulowych, kolory obłędne! czy mogłabyś zdradzić trochę szczegółów technicznych, jak to naturalne farbowanie przebiega?
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda! Natury nie można podrobić.
OdpowiedzUsuńGosiu skontaktuj się ze mną, to co robisz jest cudowne, czegoś takiego szukam. eigodeart.com.pl
OdpowiedzUsuńFarbowanie naturalne czyli tzw. farbowanie Eco jest faktycznie fajne i można to stosować. Jednak mając dobrą tkaninę np. od https://ctnbee.com/pl/kolekcje/materialy-do-szycia mamy już gotowy dobrze dobrany kolorystycznie materiał do szycia. Dodatkowo masa rożnych worów powoduje, że zaoszczędzamy sobie wiele czasu na farbowanie. No chyba, że ktoś to bardzo lubi robić to jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuń